Śliwki w syropie albo słodki kompot śliwkowy

Jesień to czas śliwek, ale dość krótko możemy cieszyć się tymi świeżymi, pysznymi owocami. Co roku trochę śliwek mrożę żeby zimą móc zrobić prawdziwe knedle ze śliwkami. Zamrażarkę jednak mam małą więc część śliwek pakuję do słoików zasypując cukrem i zalewając wodą. Później z takiego przetworu można zrobić kompot a same owoce ułożyć na placku drożdżowym.

Ja do przetwarzania wybieram przeważnie śliwki węgierki bo takie najbardziej lubię a poza tym w słoikach zachowują kształt i nie rozpadają się. Cukrem zasypcie takie dojrzałe, ale niezbyt miękkie. Dojrzałe mocniej i marszczące się przy ogonku węgierki będą doskonałe na powidła bo są wtedy bardzo słodkie i nie trzeba dosypywać do powideł dodatkowego cukru.

Pamiętajcie też o zrobieniu kilku słoików śliwek marynowanych. Ja nie wyobrażam sobie świątecznego pasztetu bez takiego dodatku.



Śliwki w słodkim kompocie

czas przygotowania: 45 minut
składniki na 4 słoiki poj. 0,9l: 
  • ok. 2 kg drobnych śliwek węgierek 
  • po 5-10 łyżek cukru na każdy słoik
  • goździki 
  • kora cynamonu 
  • przegotowana woda 

kompot śliwkowy, węgierki na zimę, przetwory, spiżarnia, śliwki w syropie
kompot śliwkowy, węgierki na zimę, przetwory, spiżarnia, śliwki w syropie

Jak zrobić śliwki w słodkim kompocie?

Śliwki dobrze umyłam w ciepłej wodzie z dodatkiem kilku łyżeczek sody oczyszczonej. Jej dodatek pomaga usunąć zanieczyszczenia i nalot ze śliwek.

Owoce osączyłam, poprzekrawałam na połówki i usunęłam pestki. Śliwki wsypałam do wyparzonych wcześniej słoików. Starałam się żeby były ułożone dość ciasno, ale nie ugniatałam ich. Do każdego dorzuciłam po 3-4 goździki i kawalątek kory cynamonu. Wsypałam też cukier - możecie użyć tak jak ja zwykłego albo trzcinowego demerara. Jeśli wsypiecie go więcej to po zagotowaniu zrobi się z niego i wody syrop, w którym będą zanurzone śliwki. Przy mniejszej ilości powstanie lżejszy kompot. Pierwsza wersja też nadaje się na kompot bo wystarczy po otwarciu słoika zawartość rozcieńczyć.

Owoce z cukrem w słoikach zalałam przegotowaną, przestudzoną wodą. Tyle żeby śliwki były przykryte. Słoiki zakręciłam. Ustawiłam je w dużym garnku wyłożonym na dnie ściereczką. Nie powinny stykać się ze sobą. Wlałam zimną wodę, tyle żeby sięgała do 3/4 wysokości słoików. Pasteryzowałam 20 minut licząc od zagotowania wody w garnku. Woda powinna tylko lekko mrugać.

Po pasteryzacji wyjęłam słoiki i odstawiłam je do wystudzenia stawiając do góry dnem.





1 komentarz:

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger